wiem że jestem ciągle naiwna.
ale mówiono mi że przyjaźń istnieje.
i wierzyłam...
muszę wbić sobie do głowy, że nie wierzy się w to co mówią.
i że nie ma fenomenów
i że jak człowiek za dużo liczy to się najczęściej przeliczy.
kolejna cegiełka do mojej obojętności.
a w mieście włókniarzy niezmiennie, rodzinnie, relaksacyjnie ;]
no może poza netowymi zakupami wszystko na +
.
No comments:
Post a Comment
wypowiedzieli sie.