music

Monday, January 31, 2011

nigdy więcej ruskiego wina musującego. - niet russkoje igristoje

Podobno czytając co piszę tu można odnieść wrażenie że jestem zagubiona i raczej depresyjna :D
Kto wie może coś w tym jest:P
No ale może napiszę coś w temacie zapobiegliwie.
Dużo łatwiej pisać o rzeczach które aktualnie Cię denerwują lub uszczęśliwiają.
A że w ciągu miesiąca znajdą się 2 - 3 tematy odpowiednio nasycone emocjonalnie do opisania, o tych akurat piszę. A że najczęściej są to jakieś cięższe rozkminy, przyznaje mogą tak brzmieć.


ps. nie mam depresji, załamania, radzę sobie :D




Noi może dopiszę coś o anonimowości, jako że ostatnio się trochę upubliczniłam.
Dla tych, którzy uważają ideę bloga za beznadziejną - nie zabronię nikomu tak myśleć - ale mogę dodać, że jestem daleka od opisywania dzień po dniu swoich przeżyć. Piszę o przemyśleniach, które jak ktoś mnie dobrze nie zna najprawdopodobniej i tak nie zostaną zrozumiane. Więc dużo swojego życia nie udostępniam, a pisać poprostu lubię.








two songs the best of the best













No comments:

Post a Comment

wypowiedzieli sie.