Jestem egoistką, bo mam egoistyczne pobudki.
Za grosz we mnie altruizmu.
I w dodatku jestem pewnie zarozumiała i zapatrzona w siebie bo tego nie dostrzegam.
Ponadto jestem też nudna (dokładniej stałam się nudna).
Ale myślę, że najgorsze ze wszystkiego jest to, że jestem czasem głupia bo się przejmuje opiniami innych ludzi.
Choć trudno się nie przejąć jak czyjeś zdanie zawsze się dla Ciebie liczyło.
Po rozważeniu kwestii muszę przyznać, że mimo że lubię ludzi szczerych i bezpośrednich, to jednak lubię to tylko wtedy jeśli są tacy z troski o mnie, i pobudzają mnie do zmian na lepsze. Jeśli taka "szczerość" nie służy dobremu celowi, jest tylko przejawem jakiegoś dziwnego nawyku krytykanctwa trzeba jej nie brać pod uwagę.
Dziwi mnie też to, że ludzie uważający się w jakimś stopniu za dojrzałych, rozsądnych mogą mieć tak zawężone horyzonty, żeby oceniać wszystko ze swojego pryzmatu. Często zwracając uwagę, nie potrafią jej przyjąć w swoją stronę.
Może jednak to prawda:
"Mali ludzie, myślą że jak kogoś poniżą to urosną".
Doszłam też do wniosku, że nie ma co takim osobą tłumaczyć zbyt wiele, bo to zazwyczaj do niczego nie prowadzi. Nawet jeśli Cię wysłuchają to i tak ograniczą się do zwrócenia uwagi na to co chcą.
W sumie to się trochę rozczarowałam.
Ale za to po 2 dniach przemyśleń, czuję się szczęśliwsza ;]
Bo sprowadził mnie między innymi TEN temat do konsensusu, że trzeba robić swoje.
"Co kto robi jego rzecz"
Jeśli tym co robię mieszczę się w ramach określonych zasad i rozsądku, założeń to już samo w sobie jest sukcesem!
A poznałam ostatnio ludzi, którzy są również wartościowi i ponadto są MILI i mają POZYTYWNY wpływ a nie dołujący.
I takimi warto się otaczać w szczególności!
W ogóle życie jest piękne!
I ciekawe!
I już wiosna!
.
Codzienność
Niecodzienność
Never agein.
Acerca de usted.
never more?
el ojo azules
azules
ta stwona www naprawdę się tak zaczyna :P
No comments:
Post a Comment
wypowiedzieli sie.