jeden z moich ulubionych -
My z drugiej połowy XX wieku
rozbijający atomy
zdobywcy księżyca
wstydzimy się miękkich gestów
czułych spojrzeń
ciepłych uśmiechów
Kiedy cierpimy
wykrzywiamy lekceważąco wargi
Kiedy przychodzi miłość
wzruszamy pogardliwie ramionami
Silni cyniczni z ironicznie zmrużonymi oczami
Dopiero późną nocą
przy szczelnie zasłoniętych oknach
gryziemy z bólu ręce
umieramy
z miłości
No comments:
Post a Comment
wypowiedzieli sie.