music

Wednesday, April 9, 2014

okazuje się że założenie internetu to też nie najprostsza sprawa

zajeło mi to nieskończoną ilość czasu
ale może to troche moja wina
poszłam do najbliższego punktu a tam zawsze jedan człowiek muł
najpierw Vodafonowi zabraklo numerów....
jako że inne kompanie nie wchodzą w gre  to czekalam do poczatku miesiaca az beda miec numery...
wydawalo sie to dosc dziwne
poszlam kolejny raz teraz nie miałam zaświadzenia o prowadzeniu przez bank dla mnie rachunku z aktualnym stemplem??????
no dobra poszłam do banku- mówią że coś takiego 17 Eu, chyba dżołk, mowie żeby mi coś bezplatnego zrobila, napisala mój IBAN na kartce  i dala jakiś swój stempelek..
ok, idę kolejny raz do punktu Vodafonu z dziwnym Panem i co, Panu akurat wlaśnie zabrakło modemów.....
nosz kurna
mówi żebym przyszła we wtorek... ok czekam do wtorku
idę z nadzieją we wtorek i....... Pan znowu nie ma modemów
fuck!
powinnam to wczesniej pomyśleć "z tym typem coś jest nie tak-debil"
zaczelam więc szukać innych punktów Vodafonu znalazlam w kolejnym miasteczku
co prawda czekałam dwie godziny ... bo oni obsluguja równocześnie pięć osób w tym dwie przez telefon, pomagając koledze obok, i modem nie chcial się aktywować a komputer się sto razy zawiesił...
podpisałam umowę mają przyjść w poniedziałek/wtorek podłączyć linię

żeby cokolwiek tu zalatwić trzeba mieć przemega anielska cierpliwość


nowa kamapania vodafonu "yuser" mioim zdaniem powinno być "luser"



No comments:

Post a Comment

wypowiedzieli sie.