music

Wednesday, December 28, 2011

Saturday, December 17, 2011

Me estoy muriendo de aburrimiento.







el humor de mierda 
maxymalnie.

Tuesday, December 6, 2011

¡Qué mal día!



 ¡Qué
 mal
 día!


Punto.

and the people are strange.
la gente se raro.





tengo deseo te mato :P
in real i feel strange















.

Saturday, December 3, 2011

Life in not easy. In every one moment when I forget about it, in the same moment life shows me what is the truth.
If one thing in life becomes easier, the another part of life begins  be more complicated, harder.
You never can get exactly what you want.
Always you are  trying but in real you never got.


La vida no esta facil. En uno momento cuando he olvide sobre eso, en lo mismo momento vida me muestra que es la verdad. Si una cosa se vuelve mas facil, la otra se vualve mas deficil.
Nunca no tienes nada, que tu quieres tener.
Siempre tratas pero  nunca obtengas.

Friday, November 25, 2011

From one way I have so many things to write, but in real I don't know what to start. Everything is new. Many new situation. Maybe too many in one time. Too many languages, When I want to said something I use mix Polish-English-Spanish-Russian, and in real it's never correct.

But I think that people can thinking only about this things what they can named. So if you know more words you can thinking better : but it is only just my opinionion.

Cuando quiero pensar en espanol, puedo solo sobre de cosas, temas que puedo llamar :)

Sunday, November 20, 2011

powiem tyle.
WOW.
słowo impreza nabrało dla mnie innego znaczenia.
tu impreza to kosmos heh

Wednesday, November 2, 2011

nie mam weny

W sumie tak jak się spodziewałam. nie do końca łatwo.
Pod niektórymi względami łatwiej.
Ale pod innymi nieprzewidzianymi trudniej.

i have to go.

Friday, October 14, 2011

Droga jest celem. El camino es la meta. The road is the goal.

gdzieś w głębi wierzyłam że gdybym wróciła miało by to i tak sens.
dzisiaj już wiem że nie.
smutno. 
ale większa motywacja.
:)
35st ;)



















.

I have new cogitation.
The road is the goal.
Untill now I thought that the most important is the goal.
[Droga jest celem. El camino es la meta. ]

Wednesday, October 5, 2011

" Masz to na co się odważysz "

Life can always start up anew.
yeeeaaaa!




'so why did I do it? I could offer a million answers - all false... The truth is that .. ' 

Swing life away
I've been here so long I think that its time to move
The winters so cold summers over too soon
Lets pack our bags and settle down where palm trees grow
And I've got some friends some that I hardly know
We've had some times I wouldn't trade for the world
We chase these days down with talks of the places that we will go

Am I loud and clear or am I breaking up?
Am I still your charm or am I just bad luck?
Are we getting closer or are we just getting more lost?
I'll show you mine if you show me yours first
Lets compare scars I'll tell you whose is worse
Lets unwrite these pages and replace them with our own words

We live on front porches and swing life away
We get by just fine here on minimum wage
If love is a labor I'll slave til the end
I wont cross these streets until you hold my hand
Swing life away....
http://www.youtube.com/watch?v=LdbOofvkTPo

Monday, October 3, 2011

Zostaw za sobą to co dobre, żeby zrobić miejsce na lepsze.

'Zażegnany został fenomen obojętności świata' 
jednym ze sposobów.
ale są rzeczy których nie potrafię zażegnać.
od tych można tylko uciec
"jeśli problem ma rozwiązanie nie ma problemu.
jeśli problem jest nie do rozwiązania również nie ma problemu.


"ucieczka od wolności" 
fromm


czasem jest tak że mimo wolności wyboru i tak nie możesz wybrać really
świat jest taki dziwnie zakrecony


"Idę za nimi, bo ....oni idą za mną?
Wiesz jak się to nazywa ? To lojalność"







.

Tuesday, September 27, 2011



jakoś się zrobiło sentymentalnie
może przez ten upływający czas
w ogóle mnie takie biorą rozkminy co nie przewidziałam :)
jakieś takie że niby jestem przywiązana do tego co tu :))
5 days
aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
aaa: D




Sunday, September 18, 2011

chociaż za suknia ślubną się nie rozglądam
to na jakiś czas nawet patrzenia na nie nawet z dystansem mam dosyć : D








pakowanie skłania do dość sentymentalnych przemyśleń bo odnajduj się mnóstwo wspomnień
rozkminowo więć i tak troche smutno
ale jak pisał Sapkowski
"Coś się kończy, coś zaczyna"










mineły już prawie dwa miesiące. 
śmiesznie szybko.
a mi wcale nie jest lżej- nie czuję tego.
ale dobrze jest mieć plany i czym się stresować
to takie trochę odmóżdzające
ułatwiające



Tuesday, September 6, 2011

I love the way you lie. Co kto robi jego rzecz.

I have nothing to say.
Just - "wild world" :)
I like the afternoon sun.














Czasem myślę, że jestem grzesznicą
Czasem myslę, że jestem bez wad
A czasem zupełnie juz nie wiem kim jestem
Lecz wiem, że są więksi święci niż ja

Gdzieś między złem i dobrocią
Między racją słuszną i nie
Gzieś między sercem ciepłym i chłodnym
Między tym wszystkim spędzam swe dnie

Czasem jestem wściekła jak osa
A czasem słodka jak miód
A Innym znów razem liczę błędy i skazy
I nie wiem kim jestm i już

Gdzieś między złem i dobrocią
Między racją słuszną i nie
Gzieś między sercem ciepłym i chłodnym
Między tym wszystkim spędzam swe dnie









Santigold - Shove it







Crossfade - Cold




A teraz kilka zdjęć odpowiadających na pytanie dlaczego najlepsze jest popołudniowe słońce.
(znalezione w internecie).
Ale kiedyś może uchwycę to ładnie sama: D




















Wiem że niedługo nie będę mogła tu pisać zbyt często więc wykorzystuje pozostały okres :P
.




update 11 09 11


takiej niespodzianki się nie spodziewałam
fajnie było
adrenalinka troszkę 
faaaaaaaaaaaajjjjjjnie 


gnyt


~~~~~~~~~~~~~~~~




a to ostatnio zabrało mi sporo czasu:


http://www.cirillariannon.pl/


http://www.busco-trabajo.pl/

Thursday, September 1, 2011

Te extraño pero no puedo decirlo ..

na +:


todo el fin de semana
la gente
las conversaciones


fue agradable.


Warto być miłym i zachęcającym nigdy nie wiesz jak to na innych wpływa.
Po sobie wiem, że mnie nawet jak nie mówię wpływa mega dobrze i budująco!








kilka obrazów opisujących ostatni czas 
(ostatnio spodobała mi się ta forma opisywania rzeczywistości):






























:)))














dobry tekst zasłyszalam

'Masz wszystko, czego dusza zapragnie prócz duszy.'






Więcej pokus niż czasu by po nie sięgnąć
Więcej grzechów niż sumienie zmieści na pewno
Wiem jedno, nie wiem ile przede mną jeszcze
Diabeł krzyczy do ucha a anioł szepcze
I kogo słuchać by pomysły były mądrzejsze
Jak dbać o czystość ducha

Gdy życiem chce się bawić w najlepsze
Więcej marzeń niż czasu by je spełnić
Więcej namiętności niż serce może zmieścić
.


i parę wniosków z sierpnia wklejone rozmowy na gg ale warte zapamiętania:


1. ze nawet tym co najbardziej ufasz moge sie zachowac nie tak jak  oczekujesz 
2. ze w zyciu niczego nie mozna byc pewnym 
3. ze czasm możesz nawet jak z reguły jestes OK zrobic jakas lipe, zachowac się głupio i takie zycie poprostu 
4. ze bezposredniosc jest mega ważna 
5. ze czasm wsparciem okazuja sie ludzi po ktorych tego sie nie spodziewasz
6. ze warto trzymac sie zwoich zasad nawet jak chwilowo wychodzi z tego kwas
7. ze ważne jest działanie a nie gadanie (to w sumie niezbyt odkrywcze)
8. ze nie ma co rozpaczac bo niewazne z jakiego powodu jak tracisz czas na załamanie to to jest tylko i wyłącznie Twoja  strata czasu i im szybciej sie ogarniesz tym lepiej bo to ty tracisz z zyciaa nie ktos inny



:))))




Pixies - Where is my Mind









o i taki jeden dobry stary text mi się przypomniał
"Nie umiem cię pocieszyć kiedy patrzysz w przeszłość. Ale mogę wziąć dobre wino i pójść tańczyć w deszczu.."

Tuesday, August 16, 2011

' jednorazowo w jednorazowej scenerii ' cz 3 | one way ticket.

5. 10. 11.
temat zamknięty.


decyzje trzeba podejmować nie rozważać. (:
























Sto tysięcy planów na jutro, mam jeden plan
Brak planu, łapię chwilę, żyje tu nie gdzieś tam
W świecie oczekiwań i roszczeń życie jest proste
Sto tysięcy dni albo sto tysięcy sekund przede mną
To wieczna niespodzianka w życiu nie ma nic na pewno
Dystans, liczbą nie dam się gnębić
Mam sto tysięcy marzeń chcę je spełnić
Pędzę do miejsc, które chciałbym zobaczyć
Sto tysięcy zachodów słońca, w które chcę się gapić
Sto tysięcy dni nieskończonego szczęścia...













































Eagle Eye Cherry - Save Tonight




Go on and close the curtains
Cause all we need is candle light
You and me and a bottle of wine
Going to hold you tonight
Well we know I'm going away
And how I wish, I wish it weren't so
So take this wine and drink with me
Let's delay our misery

Save tonight
And fight the break of dawn
Come tomorrow
Tomorrow I'll be gone

There's a log on the fire
And it burns like me for you
Tomorrow comes with one desire
To take me away it's true
It ain't easy to say goodbye
Darling please don't start to cry
Cause girl you know I've got to go, oh
Lord I wish it wasn't so

Save tonight
And fight the break of dawn
Come tomorrow
Tomorrow I'll be gone


Tomorrow comes to take me away
I wish that I, that I could stay
Girl you know I've got to go, oh
Lord I wish it wasn't so

Save tonight..










coś co kiedyś z nudy zrobiłam i podoba mi się
https://picasaweb.google.com/lh/photo/YQGW5k7Yse-HIyjMM-FUD0Yv_JlsbtM495YnrZxEc7E?feat=directlink



~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~





Dookoła ludzie chcą mnie oceniać
Nie widzą serca nie widzą duszy
Nie widzą tego co w mej głowie huczy
Co moje usta mówią a co moje odbierają uszy
Kiedy już dojdzie kiedy innych poruszy
Najlepiej przymknąć oko
Najlepiej zamknąć słowo
Zamilknąć na wieki
Wtedy będziesz wielki
Jak powietrze będziesz lekki
Żyjąc pośród baśni płaczesz ale widać łezki
Wciąż nie rozumie już nigdy nie zrozumie
Czemu nie umie nie odnaleźć się w tłumie
Sam jak palec czy to ważne w sumie
Każdy ma swoje problemy swoje idee
Swoje sny swoje złote góry
Marzenia warte świeczki poświęcenia
Co to daje mam nadzieję dużo
Nie po to umieramy aby pyłem zostać
Ale śmiać się i żyć
Nie myśleć jaka czeka jutro chłosta
Ile kasy ile wrogów ile przyjaciół
Ile wozów Ile bólu ile nałogów
Ile podniecenia wokół Ile ludzi widzę w szoku
Dopóki wierzysz że może być inaczej
Że będziesz walczył jak ja walczę
Będziesz panem świata królem siebie właśnie
Trzymaj to na pulsie wiara nie ugaśnie
Obudź stróża mocy zanim na wieki nam zaśnie
Przez pryzmat widzę jak ludzie tracą rozum
Ja opuszczają wizję niszczą pokój i strzelają wokół
A ja pragnę jedno to jest spokój
Łaskawie patrzę pochylam głowę w swoim lokum
Wyskok w niebo a ja łatam gwiazdy zapalam świece
Tak jak w nocy świeci każdy światło świeci
Potem sobie (przeszli) coś człowiek planuje
Wiesz dobrze że to kreśli







Plan B


Temat moich ostatnich rozkmin.
Mam nowe postanowienie założenie życiowe.
Koncepcję "plan B".
Warto go mieć.
Nie ważne jak dobry masz plan A, i że wydaje się niezawodny, zawsze warto mieć choć ramowy plan B.
To dużo ułatwia, pozwala szybciej się odnaleźć w zaskakującej sytuacji. A życie zaskakuje.
Mając plan B możemy też podchodzić odważniej do realizacji planu A, bo wiemy że jego porażka nie będzie końcem świata.
Posiadanie planu B w mniej ważnych sytuacjach pozwala na efektywniejsze wykorzystanie czasu w razie "awarii".
Doszłam do wniosku że to niezwykle praktyczne.


Temat II:


Myślę, że: 
Częściej żałuje się tego czego się nie zrobiło, niż tego co się zrobiło. Działanie!!!!






'Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę. Wierz mi, malutka, żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.'  Sapkowski.














.

Wednesday, August 10, 2011

JEDNORAZOWO W JEDNORAZOWEJ SCENERII




Jednorazowo. Wszystko?
{ uwaga:na początku jest 1 bluzga ;) }




Nigdy nie wierzyłam że dojdzie do takiej sytuacji.
W jednym dniu zawieść się na dwu osobach którym się ufa w tym jednej niemal bezgranicznie.
I to wszystko dzieje się w najgorszy z możliwych sposobów. Jest w tym trochę mojej winy.
Ale większość czuje że prawie  wyłącznie moja.
Ja w takiej sytuacji sobie z tym poradzić?
Co sobie mówić żeby nie czuć się winnym?
Skoro mówię o nielojalności, jak rozgraniczyć tę którą można wybaczyć, a tę którą nie?
Dlaczego brać pod uwagę tylko fakty? A nie przemyślenia?
Tylko prawo ludzkie wskazuje na brak potrzeby oceniania myśli i odczuć.
No ale może jesteśmy tylko ludzmi.
Robiłam w życiu milion błędów,  jak każdy.
Dlaczego akurat teraz tak musiały się złożyć okoliczności że muszę ponosić aż takie konsekwencje.
Trzy dni temu ten wpis miał być mega pozytywny.
Jak się wszystko bardzo zmienia.
Chcę tylko przetrwać najbliższy miesiąc, bo tyle czasu średnio potrzeba za złapanie dystansu.
Dobrze że mam takie plany jakie mam, będzie mi łatwiej to wszystko co się dzieje znieść.
Może brzmi to depresyjnie ale sytuacja jest patowa i beznadziejna jak na ten moment.
Nikt nie może znaleźć idei jak zneutralizować ten kwas.




.


Nie pozostaje mi nic jak życzyć wam szczęścia.
A innym, żeby nigdy nie musieli się czuć jak w tej chwili ja.


Może niektórzy nazywają to przedszkolem.
Ja nazwałabym to emocjami i ranami po których zawsze zostają blizny.
Każdy dokonał wyborów, bardziej świadomych lub nie świadomych.
Życie toczy się dalej, jednym trudniej ponieść konsekwencje, drugim łatwiej.
I są też tacy co się tym nie przejmą..


Myślałam długo co byłoby dobrym rozwiązaniem tej sytuacji.
Ale może komuś wydać się to śmieszne. Takie nie istnieje.
Nie ma żadnego dobrego rozwiązania.
A słyszałam, że podobno jak nie ma dobrego rozwiązania to nie ma problemu.
Więc ten brak problemu jest dla mnie tak duży, że nie wiem co zrobić żeby było mi łatwiej.




Wiem, że za pół roku będę może się z tego śmiać.
Dlatego chcę szybko przeżyć te następne pół roku.








A teraz będzie o plusach.
Dzięki takim sytuacją dowiadujemy się że nie jesteśmy sami.
Jak można liczyć na innych, również na ludzi.
Czasem okazuje się że wsparciem poza tymi na których można liczyć są również osoby po których mniej byś się spodziewał.
To dowodzi że życie zaskakuje nas raz niepozytywnie raz pozytywnie.
A niektóre rzeczy może dzieją się po to żebyśmy docenili inne.
Czasem ludzie na których liczyliśmy nas zawodzą, ale takie życie.
Dzięki temu stajemy się silniejsi.




















DZIĘKUJĘ :)







Więc taka popowa nuta na dziś:




















"Excuse me, I might drink a little more than I should tonight."


.