music

Monday, July 25, 2011

NIE LICZCIE DNI... SPRAWCIE ŻEBY TO DNI SIĘ LICZYŁY

Właściwie to dopisuję to 23 sierpnia [22:30] bo jakoś nie mogę wpasować tych przemyśleń w nowsze.

Szacunek. Niezwykle ważna sprawa.
Myślę że niedoceniana. Jest siłą decydującą o poziomie satysfakcji z wszelkich relacji międzyludzkich. Ważny jest też szacunek o siebie.
Ludzie którzy nie szanują siebie nie szanują innych.
Zazwyczaj traktujemy ludzi przez  przyzmat tego jak traktujemy samych siebie. Jeśli jesteśmy punktualni wymagamy tego od innych. Jeśli nie szanujemy siebie, nie szanujemy innych.
Z innej strony patrząc na szacunek myślę że jest tym co w największej mierze decyduje o "udaności" danej relacji. Im ludzie się bardziej szanują tym bardziej starają się być w porząku wzg innych osób.

Myślę, że najważniejsze w życiu to szanować innych ludzi. Mieć szacunek do tego co myślą i co robią jeśli tylko w najmniejszym stopniu są tego warci. 
I nie mówie to o szacunku typu - wypisliśmy już 2 litry - i ktos mówi "Wiesz, ja to Cie szanuje". 
Albo podziwiamy sąsiada i mówimy "No jego to szanuje, dorobił się kasy". 
Mówię o takim szacunku na codzień. Przekonaniu że chcemy traktować innych ludzi powaznie biorąc pod uwgę ich osobę, odczucia, myśli. Jest też jakaś froma szacunku typu "szanujemy starszych i panią w urzędzie" ale to taki bardziej standard grzecznego zachowania. Szacunek wydaje mi się nadzwyczaj cenna dzis cechą. Mało osób go docenia i się nad nim zastanawia.



cdn : P bo temat jest rozległy a chce mi sie spać

~~~~~~~~~~~~~~~~~ * ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

szczur czy..tchórzofretka  w pracy... yyyy sie bawiła



Thursday, July 21, 2011

∫_12^13▒2xdx

Justin Bieber - Cry me a river.


Jak dla mnie chłopak ma mega talent. 
Nie wiem dlaczego się z niego wszyscy śmieją.



Jako że jestem typem rokminiary, rozkmina #9999

Jakoś ta właściwie nieduża ilość dni która pozostała, zaczyna mi się dłużyć. Wiem że nie jest dobrze odcinać się całkowicie od wszystkiego, ale mam właśnie taka ochotę. Jak nowe to wszystko ;)  Choć włosów na rudy już nie zrobię ;p

Wciąż ciąży nade mną ta kwestia :D

I ciągłe zastanowienie jak to będzie. Prawie każdy się dziwi, co 2 osoba odradza, gada coś że nie mam pojęcia. Im dłużej to trwa tym gorzej. Muszę dobrze spożytkować czas żeby upłynął jak najszybciej i jak najsensowniej. Niby wiem, że nie ma co za-bardzo planować bo co będzie to będzie ale i tak za dużo myśle :D
Ostatnie klika miesięcy było tak mega dziwnych pod względem wydarzeń, że zamiast utrzymać mój optymizm silnie nim zachwiały :) 
I z dnia na dzień zamiast podejmować decyzje które odciążą mnie psychicznie podejmuje takie które dodają mi rozkmin :)





Odkryłam nową alergię: egoizm. 
Choć spostrzegłam, że pewna doza egoizmu się opłaca.
Nie jestem w stanie znieść ludzi, którzy brzydko mówiąc - myślą tylko o własnej dupie.
W połączeniu z potrzebą bycia w centrum uwagi powstaje mieszanka, która jest trudna do przełknięcia. I do czasu kiedy jest dobrze - jest dobrze, ale jak pojawiają się trudniejsze sytuacje nie da się tego znieść.
Fajnie, śmiesznie, ale jak chcesz się bawić to kosztem swojego życia, nie kogoś innego.
Ale ważne że "What goes around comes back around".








Empire Of The Sun - We Are The People




.






Zagadka.
Z czego to zdjęcie?









Piotr Lisiecki - Born this way.

przecuuuuuuuuudowny głos
everytime

Monday, July 18, 2011

.++

jestem mega-idiotka.
i proporcjonalnie do tego faktu robie mega-głupie rzeczy przez które mam mega-duże wyrzuty sumienia.
nie wiem kim jestem.
ale chyba nie sobą.
i nie wiem gdzie jest mój mózg chyba robi sobie wycieczki:)
























.


























„To, że twoja wrażliwość uczuciowa mieści się w łyżeczce od herbaty, nie świadczy o tym, że wszyscy są tak upośledzeni.” JKR






ps.
To dość dziwne jeśli ktoś zamiast interesować się mną lub tym co się u mnie dzieje interesuje się tylko tym co napisałam na blogu. I ma jakieś pretensje.
Ci ludzie którzy są ze mną na bieżąco wiedzą o czym piszę. 
Nie odzywają się do mnie w celu zaspokojenia ciekawości.
Wszyscy pozostali nie wiedzą i może tak właśnie ma pozostać;)












   chyba sobie kupie taki stępel!

Monday, July 4, 2011

.


Jak na wojnie patrzy sie na człowieka który sie spoufala z wrogiem?
(w temacie toczonej wojny duchowej)








.


niebardzo chce mi się tu pisać.
życie jest dość skomplikowane i trudne.
nie lubię tego ale - opłaca się być egoistą.
(ładniej - myśleć głównie o sobie, ewentualnie o swoich NAJbliższych).
dot.










.


"
This battered room I´ve seen before
the broken bones they heal no more
(no more)
with my last breathe I´m choking
will this ever end I´m hoping
my world is over one more time

Let's go!!!

would she hear me, if I called her name?
would she hold me, if she knew my shame?

There´s always something different going wrong
the path I walk is the wrong direction
there´s always someone fucking hanging on
can anybody help me make things better?
"















~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~


Po prostu nie wiem dlaczego to robisz.  


Tak trudno mi to przeżyć.












Hoy estuve viendo las fábulas,  todo al dia.
Esta fabula es muy dulce.
¡Mira!