music
Saturday, March 29, 2014
Tuesday, March 25, 2014
movistar
movistar i ll kill you!!!!!
aaaaaaaa
the queues in movistar and the spanish havy ppl are so annoying
aaaaaaaa
the queues in movistar and the spanish havy ppl are so annoying
Monday, March 24, 2014
biblioteka
biegnę dzisiaj do biblioteki zsetresowana bo nie oddałam książek na czas
już myślać ile mi dowalą kary do zaplacenia
(tak miałam w PL)
przychodze nie mówie nic poza
"hola, chciałam zwrócić ksiązki"
babka robi coś tam 3 minuty w komputerze po czy wpisuje w ksiązce date i mi oddaje
więc pytam czy mam odstawić sama na regał? (w polsce tak to nie działało)
a ona a co ty chcesz oddac? myslałam że wypożyczyć...to idz juz to wszytsko..
AHA.
i po co ten stres
zapomniałam że to hiszpania hahahaha
już myślać ile mi dowalą kary do zaplacenia
(tak miałam w PL)
przychodze nie mówie nic poza
"hola, chciałam zwrócić ksiązki"
babka robi coś tam 3 minuty w komputerze po czy wpisuje w ksiązce date i mi oddaje
więc pytam czy mam odstawić sama na regał? (w polsce tak to nie działało)
a ona a co ty chcesz oddac? myslałam że wypożyczyć...to idz juz to wszytsko..
AHA.
i po co ten stres
zapomniałam że to hiszpania hahahaha
a teraz co w moim świecie dawno nic nie pisałam w takim stylu
mam mega dużo pomysłow
sporo rzeczy do ogarnięcia
i jeszcze więcej panów na przyszły rok
chyba dopiero przy marcu moge określić cele na przyszły rok
tych ważniejszych niebędę u-pubiczniać ale z tych co-świat-ujrzeć-mogą bardziej techniczne:
/może będzie motywacją jak będę mogla do tego wrócić/
mam mega dużo pomysłow
sporo rzeczy do ogarnięcia
i jeszcze więcej panów na przyszły rok
chyba dopiero przy marcu moge określić cele na przyszły rok
tych ważniejszych niebędę u-pubiczniać ale z tych co-świat-ujrzeć-mogą bardziej techniczne:
/może będzie motywacją jak będę mogla do tego wrócić/
- tu jakieś 500 rzeczy jakich lepiej publicznie niepisać...
- Oglądać mega dużo i jeszcze więcej filmów w językach których chcę się podszkolić. bez napisów!
- Dowiedzieć się wymagań na egzamin językowy w Escuela Oficial de Idiomas, może za rok w końcu jakiś ceryfikat? czemu nie.. wątpie że się ogarne ale cudownie by było
- http://www.codecademy.com/ PHP plus Java
- https://app.fluencia.com/#dashboard - cwiczyc pisownie
- http://www.spanishdict.com/learn/browse/1 - ogladac
- Pawlikowskiej Blondynka na językach - Ruski - przerabiać
- Rumuński przynajmniej A1 z mówienia
- Zrobić trzy strony
- Szukać pomysłu na biznes! to dość rozbudowany temat powinien mieć kilka podpunktów;)
- OGARNĄĆ INTERNET jakieś stałe łącze
- robić mega dużo zdjęć i jeszcze więcej
- chodzić na plaże żeby mi sie nie pytali co ja jestem taka blada mieszkając tu..
- czytać książki po angielsku i hiszpańsku, i oddawać na czas do biblioteki:P
self esteem
Nadal prawie bez netu ale nadzieja na posiadanie wzrasta.
Średnio pięć razy dziennie mam nowy temet do napisania tu
ale
to jestem w pracy to gdzieś tam "na miescie" albo raczej "na wsi" hehe
ale dzisiaj jedna rzecz mnie zastanowiła
idzie dwuch mega tragicznie wygladajacych rusków lekko podpitych to może dodało troche odwagi
takie typowe buractwo zatrzymuja mnie
"zdrastwujtcie"
"zdrastwujtcie"
wszyscy sie tu zawsze zatrzymuja żeby pytać o drogę więc raczej zawsze pytam o co chodzi
i mi mówi
"diewoćka"
"szto?"
czekam chwile aż sie wysłowi
"a muż wam nie nużnyj?"
aaaa
"niet, nie nużnyj, da swidania!!!"
to tylko jeden taki lajtowy z przykladów
ale znam bardziej skrajne
niedotyczace mnie ale z bezposrednich opowiesci
ale z tego wszystkiego najbardziej zastanawiajace jest ze ci najbardziej zdziadziali faceci najczesciej maja najwyzsze mniemanie o sobie
bo teraz odwroćmy
idzie ulicą jakaś dziewczyna o urodzie - powiedzmy - poniżej przeciętnej, gruba, nie ma nawet ulożonych wlosów, bez stylu, ciuchy raczej szarobure, napewno zaliczyla juz drinka, a z nia nielepsza koleżanka, ciuchy nie do pary okulary w stylu lat 50siatych i do tego na oku maznienty cien szaroniebieski podstarzała:P
jednym słowem BLE
zdarza sie (nikomu nic nie ujmujac, nie na stylach chcę sie tu skupić)
i teraz uwaga z daleka widzi przytojnego dobrze ubranego chlopaka jak myślicie co robi?
podchodzi i pyta:
"czesc , słuchaj, szukasz męża?"
czy to żartem czy serio pewnie by jej do glowy nie przyszło żeby nawet powiedzieć "cześć"
mimo wszytsko istnieje taka jakby pewna świadomość swoich ograniczeń i możliwości
poprostu szuka kogoś na mniej więcej swoim lewelu "zadbania o siebie"
no a faceci wrecz przeciwnie
Im większy nieudacznik życiowy/brzydal/flejtuch/depresant tym wyżej stawia poprzeczkę
mimo posiadania chociażby lustra on wyszukuje na Facebooku supermodelki i probuje swoich sił z dziewczynami które pewnie zarabiają 3 razy więcej niż on a jego nie zatrudniłyby jako kierowcy
ale mimo to wiara w siebie takiego delikwenta wrecz wzrasta wraz z każdą porażka coraz wyżej
i teraz pytanie dlaczego dziewczyny nie wierzą w siebie aż tak bardzo?
skąd u facetów takie samouwielbienie i brak rzetelności w ocenie możliwości
Jeśli naprawde chce znaleść ta dziewczyne której będzie na nim zależało dlaczego nie spojrzy na może średniej urody sympatyczną rozsądna koleżanke tylko szuka sex bomby w internecie czy nawet na ulicy z góry skazując sie na porażkę, a pożniej budzi się z ręką w nocniku
i tak musi kiedyś zejść na ziemie
ale może przez to straci okazje
większość facetów mierzy za wysoko
i większość kobiet mierzy za nisko
to dla mnie paradox :D
tak naprawdę mogę się też mylić bo to chwilowe przemyślenie
Thursday, March 20, 2014
niepisalam miesiac prawie
i znow dzis nie mam czasu napisac :/ pocieszam sie ze niedlugo bede miec dobry internet i wrzuce milion zdjec bo teraz sie nie da
Thursday, February 27, 2014
Tuesday, February 18, 2014
устала czy o szukaniu pracy w hiszpani
Szukanie pracy to bardzo ciężka praca.
Zwlaszcza tutaj- to nie jest o siedzeniu przed komputerem pod kocem z kawa i ciastkami i klikaniu wyślij.
Raczej o pokonywaniu kilometrów pieszo w poszukiwaniu miejsca gdzie może kogoś potrzebują i drukowaniu 100 CV.
Myślisz sobie o może w tym hotelu potrzebują kogoś do pracy (w biurze.. :P).
Ide. Potem myślisz, gdzie by tu zapytać, Recepcja!
Nie tam nie biorą CV.. albo musisz znaleść kogoś kto pracuje w ochronie (!!!) albo dadza Ci instrukcje gdzie iść....... w lewo w prawo 100 m pod gore a potem za zakrętem w garażu na dole jest wjazd dla rozładunków to zapytaj tam.
OK. Idziesz. Jak już znajdziesz, to pierwszy sukces masz za sobą.
Nikogo tam nie ma, szukasz szukasz szukasz..
Pojawia sie z czeluści jakiegoś wewnętrznego przejścia kolejny pan z ochrony.
Pytasz.
W najlepszym wypadku weźmie Twoje CV.
Ale przeważnie daje Ci druczek w ktorym generalnie musisz to CV przepisac...
Siadasz gdziesz w koncie oparty o ściane milionowy raz przepisujac swoje CV do druczku..
.. przecież je tak ładnie opracowaleś.
.. przecież je tak ładnie opracowaleś.
Karza wrzucić ci je do czegoś w rodzaju skrzynki pocztowej gdzie przeważnie nie ma już miejsca na nawet jedno CV więcej i ty w swoim podłamaniu tracąc pół godziny zostawiasz CV.. i nie zostaje Ci nic z nadzieji...
Ale są jeszcze gorsze przypadki, każą Ci żeby zostawić CV dołaczyć cały pakiet dokumentów
Ksero paszportu , dowodu, numeru NIE (tutejszy dokument), zdjęcie formatu prawo jazdy (!!!) albo nawet historie pracy przyniesiona z wydruku z urzędu pracy (nie nie żart)..
i inaczej poprostu nie możesz zostawić CV
Przez dwa dni rozniosłam 25 CV i czuje sie taka zmeczona jakby conajmniej trwało to tydzień i było ich 1000, niemówiąc jak mam obtarte nogi
plusem jest to ze kazdy napotkany człowiek mówi ci
"powodzenia w szukaniu pracy!"
to tak dodaje motywacji
:)))
:)))
Wednesday, February 12, 2014
Thursday, February 6, 2014
Wednesday, February 5, 2014
adicto
chyba mam troche problem z zakupami jak juz przychodza te wyprzedarze to poprostu niemoge sie powstrzymac od kupna kolejnej piżamy w panterke, czerwonej sukienki,ładnego topu albo nie wiem czego meggggaaaa
trudno
trudno
Sunday, February 2, 2014
just like a pill
Run just as fast as I can
To the middle of nowhere
To the middle of my frustrated fears
And I swear youre just like a pill
Instead of makin me better, you keep makin me ill
Monday, January 20, 2014
Shin' bright like a diamond
(photo is not mine)
roumiem miec sny, nawet koszmary, ale codziennie, albo co najmniej kilka razy w tygodniu
uciekać bo ktoś cie chce zabić, albo ktoś chce zabić kogoś innego, albo jesteś swiadkiem wypadku, tsunami, powodzi, katastrofy albo nie wiem chociażby chce cie pogryźć pies
to troche przesada i to tak z co najmniej pięć lat
to lekka przesada
ostatnio pierwszy raz od dłuższego czasu śniło mi się coś w połowie miłego (piękne wybrzeża plaże, co prawda chciał mnie zjeść wieloryb i zalać woda, no ale to było mniejszą częścią snu) poprostu niemoglam wyjść z podziwu przez caly dzień, że może mi sie śnić coś pozytywnego
i nie wstawalam w nocy sprawdzić czy drzwi są zamknięte na zamek czy nie zalewa mnie powodź, że napewno nikogo nie ma w domu
to dość męczące z taką częstotliwością
:))
Sunday, January 19, 2014
happysed
"noc. jak każda inna noc"
hs
"
Reszka
Znów wypadła reszka
A ja tak liczyłem na orzełka
Czy to nieprzygoda jednak wielka, losu szulerka?
Czy tak już będzie do zachodu słońca?
Tylko nie mów mi, że chcieć to móc
Tylko nie mów mi, że chcieć to móc
Bo ja chciałbym by te wszystkie panie z reklam
Kiedyś przyszły do mnie gdy będę sam
Mówisz mi
Że kiedy pada deszcz
Liście na drzewach rosną
Toż to bzdur stek
Ja nie słyszałem gorszych
Odkąd zostałem sosną
"
"Nie wiem
Ja nie mam recepty na szczęście
Nie wiem
Ni licencji na inteligencję
Wszystkie pytania bez odpowiedzi znam
i wszystkie pytania,
te na które każda odpowiedź jest zła
Ciało i rozum w permanentnej niezgodzie
Ciało i rozum w permanentnej niezgodzie
Wiecznie przeciwko sobie
Wiecznie jak armie wrogie"
"Tępo patrzysz po ścianach, tępo patrzysz po ścianach
A ja znikąd się więcej nie dowiem
Niż z oczu Twych i powiek, zaciśniętych do krwi warg
Możesz milczeć sobie, możesz milczeć sobie
Znikąd się więcej nie dowiem
Niż z oczu Twych i powiek, zaciśniętych do krwi warg
Możesz milczeć sobie
Nic mi więcej nie powie
Niż wzruszone ramię i dłonie
Przestępujące ciało z nogi na nogę
Możesz milczeć sobie, możesz milczeć sobie"
hs
"
Reszka
Znów wypadła reszka
A ja tak liczyłem na orzełka
Czy to nieprzygoda jednak wielka, losu szulerka?
Czy tak już będzie do zachodu słońca?
Tylko nie mów mi, że chcieć to móc
Tylko nie mów mi, że chcieć to móc
Bo ja chciałbym by te wszystkie panie z reklam
Kiedyś przyszły do mnie gdy będę sam
Mówisz mi
Że kiedy pada deszcz
Liście na drzewach rosną
Toż to bzdur stek
Ja nie słyszałem gorszych
Odkąd zostałem sosną
"
"Nie wiem
Ja nie mam recepty na szczęście
Nie wiem
Ni licencji na inteligencję
Wszystkie pytania bez odpowiedzi znam
i wszystkie pytania,
te na które każda odpowiedź jest zła
Ciało i rozum w permanentnej niezgodzie
Ciało i rozum w permanentnej niezgodzie
Wiecznie przeciwko sobie
Wiecznie jak armie wrogie"
"Tępo patrzysz po ścianach, tępo patrzysz po ścianach
A ja znikąd się więcej nie dowiem
Niż z oczu Twych i powiek, zaciśniętych do krwi warg
Możesz milczeć sobie, możesz milczeć sobie
Znikąd się więcej nie dowiem
Niż z oczu Twych i powiek, zaciśniętych do krwi warg
Możesz milczeć sobie
Nic mi więcej nie powie
Niż wzruszone ramię i dłonie
Przestępujące ciało z nogi na nogę
Możesz milczeć sobie, możesz milczeć sobie"
smutni ludzie uśmiechają się najwięcej
jeden z moich ulubionych -
My z drugiej połowy XX wieku
rozbijający atomy
zdobywcy księżyca
wstydzimy się miękkich gestów
czułych spojrzeń
ciepłych uśmiechów
Kiedy cierpimy
wykrzywiamy lekceważąco wargi
Kiedy przychodzi miłość
wzruszamy pogardliwie ramionami
Silni cyniczni z ironicznie zmrużonymi oczami
Dopiero późną nocą
przy szczelnie zasłoniętych oknach
gryziemy z bólu ręce
umieramy
z miłości
Monday, January 13, 2014
Konopnicka
Jadą, jadą dzieci drogą...
Siostrzyczka i brat,
I nadziwić się nie mogą,
Jaki piękny świat!
Tu się kryje biała chata
Pod słomiany dach,
Przy niej wierzba rosochata,
A w konopiach... strach.
Od łąk mokrych bocian leci,
Żabkę w dziobie ma...
— Bociuś! bociuś! — krzyczą dzieci,
A on: „kla!... kla!... kla!”...
Tam zagania owce siwe
Brysio, kundys zły...
Konik wstrząsa bujną grzywę
I do stajni rży...
Idą żeńce, niosą kosy,
Fujareczka gra,
A pastuszek mały, bosy,
Chudą krówkę gna.
Młyn na rzeczce huczy zdala,
Białe ciągną mgły,
A tam z kuźni, od kowala
Lecą złote skry.
W polu, w sadzie brzmi piosenka
Wskroś srebrzystych ros,
Siwy dziad pod krzyżem klęka,
Pacierz mówi w głos...
Jadą wioską, jadą drogą
Siostrzyczka i brat
I nadziwić się nie mogą,
Jaki piękny świat!
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
tak bardzo boli mnie utrata dziecinstwa i wczesnej mlodosci
doroslosc mi się nie podoba ~
mam ochote pospacerowac rano po łące szukając pieczarek i kani
i popoludniu po ściernisku biegać za snopkami
wybudowac namiot w lesie z liści
i szukać kurek na górkach
i przepiorek
siedzieć na hustawce wlasnorecznie zrobionej ze sznurkow pod drzewem
sluchac kasety nagranej z radia
zrywac koszyki jeżyn i jagód w lesie
iść nad rzekę z nadmuchaną dętką
pojechać na "ługi"i poskakać po kępach na dawnych torfowiskach
czekać z utęsknieniem na ognisko w niedziele
robić mapę okolicy licząc metry długością koła w rowerze
czekac na sklep ktory raz w tygodniu przyjezdrza w środe żeby kupić jednego loda na ktorego zbieralam od dluższego czasu
pojść na spacer nad staw
i łowić ryby wlasnoręcznie zrobioną wędką z wierzby zerwanej na polu u somsiada
jesc caly dzien porzeczki albo wisnie nie schodząc z drzewa
zrobic baze w krzakach w wykopanym dole
czekac az ktos mi poczyta dzieci z bulerbyn
powozić traktorem
skakac na kupkach siana
zrobic kulig w ziemie koniem
czekac az staw zamarznie
zrobic łuk i szukać długich cienkich patyków na strzały
jechać odwieźć mleko wozem
czekać na popoludniowy kąt słonca pieknie podswietlający pola zborz
zbierac maki i habry
szukać śladów stonki
zamiast
wstac
ubrac sie
isc do pracy
przyjsc
wziac prysznic
isc spac
ew obejrzec jakis film lub isc na zakupy z opcji dodatkowych
..
rodzice mowili ze doroslosc jest gorsza od dziecinstwa
teraz wierze
Jadą, jadą dzieci drogą...
Siostrzyczka i brat,
I nadziwić się nie mogą,
Jaki piękny świat!
Tu się kryje biała chata
Pod słomiany dach,
Przy niej wierzba rosochata,
A w konopiach... strach.
Od łąk mokrych bocian leci,
Żabkę w dziobie ma...
— Bociuś! bociuś! — krzyczą dzieci,
A on: „kla!... kla!... kla!”...
Tam zagania owce siwe
Brysio, kundys zły...
Konik wstrząsa bujną grzywę
I do stajni rży...
Idą żeńce, niosą kosy,
Fujareczka gra,
A pastuszek mały, bosy,
Chudą krówkę gna.
Młyn na rzeczce huczy zdala,
Białe ciągną mgły,
A tam z kuźni, od kowala
Lecą złote skry.
W polu, w sadzie brzmi piosenka
Wskroś srebrzystych ros,
Siwy dziad pod krzyżem klęka,
Pacierz mówi w głos...
Jadą wioską, jadą drogą
Siostrzyczka i brat
I nadziwić się nie mogą,
Jaki piękny świat!
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
tak bardzo boli mnie utrata dziecinstwa i wczesnej mlodosci
doroslosc mi się nie podoba ~
mam ochote pospacerowac rano po łące szukając pieczarek i kani
i popoludniu po ściernisku biegać za snopkami
wybudowac namiot w lesie z liści
i szukać kurek na górkach
i przepiorek
siedzieć na hustawce wlasnorecznie zrobionej ze sznurkow pod drzewem
sluchac kasety nagranej z radia
zrywac koszyki jeżyn i jagód w lesie
iść nad rzekę z nadmuchaną dętką
pojechać na "ługi"i poskakać po kępach na dawnych torfowiskach
czekać z utęsknieniem na ognisko w niedziele
robić mapę okolicy licząc metry długością koła w rowerze
czekac na sklep ktory raz w tygodniu przyjezdrza w środe żeby kupić jednego loda na ktorego zbieralam od dluższego czasu
pojść na spacer nad staw
i łowić ryby wlasnoręcznie zrobioną wędką z wierzby zerwanej na polu u somsiada
jesc caly dzien porzeczki albo wisnie nie schodząc z drzewa
zrobic baze w krzakach w wykopanym dole
czekac az ktos mi poczyta dzieci z bulerbyn
powozić traktorem
skakac na kupkach siana
zrobic kulig w ziemie koniem
czekac az staw zamarznie
zrobic łuk i szukać długich cienkich patyków na strzały
jechać odwieźć mleko wozem
czekać na popoludniowy kąt słonca pieknie podswietlający pola zborz
zbierac maki i habry
szukać śladów stonki
zamiast
wstac
ubrac sie
isc do pracy
przyjsc
wziac prysznic
isc spac
ew obejrzec jakis film lub isc na zakupy z opcji dodatkowych
..
rodzice mowili ze doroslosc jest gorsza od dziecinstwa
teraz wierze
Tuesday, January 7, 2014
Saturday, December 28, 2013
Monday, December 23, 2013
Tuesday, December 17, 2013
Wednesday, December 11, 2013
Tuesday, December 10, 2013
wind
Actually I was not afraid of the wind until yesterday, when the first - in a place where I'm standing mostly at work - the wind overturned big piece of metal to the ground... good that in that moment I went inside.. and later I do not know from where, from "the sky", fell on me cardboard box ..
Thursday, December 5, 2013
Tuesday, December 3, 2013
"Więcej pokus niż czasu by po nie sięgnąć
Więcej grzechów niż sumienie zmieści na pewno
Wiem jedno, nie wiem ile przede mną jeszcze
Diabeł krzyczy do ucha a anioł szepcze
I kogo słuchać by pomysły były mądrzejsze
Jak dbać o czystość ducha
Gdy życiem chce się bawić w najlepsze
Więcej marzeń niż czasu by je spełnić
Więcej namiętności niż serce może zmieścić
Sto tysięcy planów na jutro, mam jeden plan
Brak planu, łapię chwilę, żyje tu nie gdzieś tam
W świecie oczekiwań i roszczeń życie jest proste
Sto tysięcy dni albo sto tysięcy sekund przede mną
To wieczna niespodzianka w życiu nie ma nic na pewno
Dystans, liczbą nie dam się gnębić
Mam sto tysięcy marzeń chcę je spełnić
Pędzę do miejsc, które chciałbym zobaczyć
Sto tysięcy zachodów słońca, w które chcę się gapić
Sto tysięcy dni nieskończonego szczęścia
Ja i on cały mój wszechświat"
eldoka
Więcej grzechów niż sumienie zmieści na pewno
Wiem jedno, nie wiem ile przede mną jeszcze
Diabeł krzyczy do ucha a anioł szepcze
I kogo słuchać by pomysły były mądrzejsze
Jak dbać o czystość ducha
Gdy życiem chce się bawić w najlepsze
Więcej marzeń niż czasu by je spełnić
Więcej namiętności niż serce może zmieścić
Sto tysięcy planów na jutro, mam jeden plan
Brak planu, łapię chwilę, żyje tu nie gdzieś tam
W świecie oczekiwań i roszczeń życie jest proste
Sto tysięcy dni albo sto tysięcy sekund przede mną
To wieczna niespodzianka w życiu nie ma nic na pewno
Dystans, liczbą nie dam się gnębić
Mam sto tysięcy marzeń chcę je spełnić
Pędzę do miejsc, które chciałbym zobaczyć
Sto tysięcy zachodów słońca, w które chcę się gapić
Sto tysięcy dni nieskończonego szczęścia
Ja i on cały mój wszechświat"
eldoka
Subscribe to:
Posts (Atom)